Pokażę Wam dzisiaj miejsce w którym się urodziłam, do którego wracam z uśmiechem na twarzy. To jest mój dom rodzinny - gdzieś tam w małej miejscowości nad morzem, gdzie czas się zatrzymuje, a wszystkie nasze duże problemy nabierają nowego wymiaru. A to co udało mi się ująć jest na poniższych zdjęciach. Słońce - a za oknem taki krajobraz. Prawda, że pięknie? Budząc się i mając taki widok w głowie rodzi się jedna myśl - życie jest piękne!